10 maja 2009

Rosetta


Znowu grafit poszedł w ruch. Drugie podejście do tego projektu, pierwsze nieudane.

Ta sympatyczna mordka to moja kuzynka.

Aż mi się odechciało kończyć moich zwiędłych kwiatów, mam problemy z fakturą liści.

Do tego rysunku użyłam: ołówków HB, 2B, 4B, F, 2H, gumki chlebowej (nareszcie zdobytej), wiszerów, węgla w graficie Maries, bezkwasowego bloku do szkicowania A3.

Natchnienie niesie mi Tool. Zakochana w tym utworze jestem...