20 marca 2009

Kocia natura.

Potrzebuję świeżej nadzieji, by się z soba zaprzyjaźnić.

Oswajanie zdziczałego zwierza...

Indywiduum i ambiwalencja

Dzisiaj kocio, ze względu na moją nową kocią bluzę. ;3

Ołówki: H4 H2 i B

11 marca 2009

Stare wierszydło.

Próbka mojej pseudopoezji, sprzed 1,5 roku bodajże. Troche kiczu, troche stylizacji ale w sumie lubię ten wiersz ;)

Odnalezione na dysku na odowiedź dla Mańka ;*

"Walka odśrodkowa"

W więdnieniu słońca, całowana mrokiem.

przekwita dzień otoczony snem. 


Nieskończona… 
i uśpiona w kolorycie bladym 
Niewinnie skażona krwi ubytkiem 
w moim głucho wołającym ciele, 
zdławiona strachem. 

Upamiętniona… 
i przez moje fobie wyobrażona 
Pozbawiona cienia 
jak lustrzanego odbicia 
krzyczącego zabij. 

Zabójcza gra 
serce omdlałe, nieprzytomne... 
Oderwany wzrok ślepego 
na mojej piersi spoczywa 
A w oczach się błyszczy tragizm 

Wpółżywa, 

Umierająca. 

Wpółmartwa, 

Zmartwychwstająca.